Są napastnicy, którzy jak Christophe Dugarry w żadnym z sezonów nie zdobyli dwucyfrowej liczby bramek. Są też tacy, którzy gole strzelali tak często, że aż trudno było to zliczyć. Był jednak jeden zawodnik, który skrupulatnie notował wszystkie trafienia. Aż uzbierał ich tysiąc. Dokładnie 13 lat temu taką granicę przekroczył słynny Romario. Była ona jednak nieco naciągana.